Typ sprzętu: Wzmacniacze Stereo
Producent: Creek
Model: 5350 SE
(2.8/5 na podstawie 5 opinii)
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: z ciekawości
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: z MF A3 , cd A3 , audolab 8000cd , AA Puccini se ..inne
Wersję es pożyczyłem na chwilę , i wzmacniacz zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie , po pierwsze przestrzeń szeroko i głęboko z doskonałą lokalizacją jak za te pieniądze , było bardzo efektownie . Z niedostatków ; to suchy i nieco matowy rodzaj prezentacji , choć z bardzo dobrym okablowaniem zestaw / razem z cd creek /, zabrzmiał dopiero imponująco , w ogólnych aspektach ! . ....obok też miałem odtw CD evolucion ; miał napompowaną średnicę jak na sterydach , i przygaszoną górę , suchości dzwiękowe i jakby niedostatek basu , scena i przestrzeń powalały ...jak to mówią ...!
Na kilku różnych przewodach grały skromnie pokazując wymienione niedostatki , dopiero z Mitem AVt1 i z ic shotgunem s2 , zestaw zagrał chyba pełnią możliwości ..i wszystkiego było dużo i ładnie , ożył jak zupełnie inny sprzęt z wyższej półki , i wszelkie opisane niedociągnięcia " uszły w tłoku " . Było przestrzennie ( wręcz holograficznie ), impulsowo , z krótkim ale dynamicznym basem , świetna lokalizacja i ogólny efekt ...
odrobinę brakowało prawdziwości instrumentów takich jak fortepian i kolorytu wybrzmienia i blasku trąbki w składach jazzowych , ale może to zestaw do zupełnie czegoś innego ? Właściwie był zupełnie bez finezji (... bez szczegółowości i kolorytu MF , bez zrównoważenia AA Pucciniego ..), ale cieszył rozmachem i sceną , i to jest chyba jego największą zaletą .
...na marginesie ; sugerując się pismami audiofilskimi , dwa razy kiedyś podchodziłem do odsłuchu creeka 4340 czy coś takiego , w salonie firmowym i innym sklepie . Brzmiał sucho daleko , nieobecnie jak zza ściany , przestrzennie ale bez tych elementów jakich szukałem ...pierwsza lepsza prezentacja stojącego obok wzmacniacza Alto , pokazała ; mięso , bas , ciepło , nasycenie i pełny wymiar .... Dlatego nie sugerujcie się opisami , ale Sami słuchajcie , ponieważ własne uszy , to najlepsza "opinia "...!
Ocena dotyczy jedynie pierwszego wrażenia , nie był to ...wnikliwy kontakt z tym ..chyba ciekawym urządzeniem ...
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: odsłuchiwany kiedyś wielokrotnie u znajomego
Ile zapłaciłeś/aś?: nie kupiłem
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: odsłuchiwany kiedyś wielokrotnie u znajomego
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: odsłuchiwany kiedyś wielokrotnie u znajomego
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: odsłuchiwany kiedyś wielokrotnie u znajomego
Kompletna porażka. Dźwięk anty-muzykalny, można usnąć z nudów. Zaokrąglone krańce pasma, dzięki czemu brzmi bezpiecznie, ale jednocześnie defensywnie i nudno. Wszystko jest złagodzone, aby oszukiwało słuchacza, że ładnie gra. Cukierkowość i złagodzony atak jest główną bolączką tego wzmacniacza. Poza tym np. werble. bębny brzmią chudo, a wokale jakoś tak nienaturalnie, nie chce się tego słuchać, mimo że tak ładnie i kolorowo gra. Nie ma w tym brzmieniu ani krzty spontaniczności, energii, żywiołowości.
Słuchałem tego wzmaka wielokrotnie u znajomego, który już dawno się go pozbył.
Prawdziwe o tym wzmacniaczu to są tylko negatywne opinie, wszystkie pozytywne to
chyba ludzi nie znających prawidłowego brzmienia lub przekupionych pismaków.
Model destiny to też żadna rewelacja, jak już to destiny 2, ale jest drogi.
Modele evolution 1 oraz 2 to podobna kaszana jak 5350se i inne.
Także podsumowując-5350se to najbardziej nijaki i nudny wzmacniacz jakiego słuchałem.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: moja sprawa:)
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Świetne brzmienie, duża sympatia i lojalność dla marki Creek.
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Dość dużo tego było.
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Cd Creek 43 mkII, Marantz 6000 OSE, Dynaudio Audience 42
To jest najlepszy wzmacniacz jaki do tej pory słyszałem. Jest dalszym rozwinięciem zalet świetnego 4330, które polega na idealnym wyrówaniu całego pasma (teraz widzę, że "zielona żabka" jednak faworyzowała troche średnicę), znaczącej poprawie kontroli basu (utwardzenie a zarazem pogłębienie możliwości "zejścia niżej") i nadaniu wysokim tonom krystalicznie czystego wybrzmienia. Pomimo tego jego brzmienie nie jest zimne, chociaż właściwości analityczne są w tych rejonach cenowych niespotykane. Generalnie odnosi sie wrażenie, że dźwięk jest szybszy niż na innych wzmacniaczach. Byłbym ostrożny z doborem kolumn - na pewno nie będzie to dobre połączenie z "sucho" brzmiącymi głośnikami. Wg mnie idealne połączenie z Dynaudio. Efekt - nasycony w całym paśmie dźwięk, ze świetną dynamiką (mikro i makro), doskonała stereofonia i niesamowita dokładność każdego dźwięku. Co więcej wreszcie Creek zrobił dobrego i ładnego pilota, który obsługuje kompletny system Creeka (działał z odtwarzaczem 43 mkII, a również można sterować nim Marantzem 6000 i niektórymi odtwarzaczami Arcama. Dla mnie sprzęt na lata.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: słuchany w sklepie/salonie
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: amplituner SONY
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: aestaw sony do kina domowego
Opis ten może będzie nieco nietypowy, ale taki też czasami jest potrzebny. Po Warszawie plącze sie mój wieloletni kolega ( okularki i bardzo wyskie zdanie o swojej wiedzy audiofilskie) - ma w domu zestaw kina domowego firmy Sony, chodzi po sklepach i opowiada jaki ma świetny sprzęcik. Z niewiadomych powodów postanowił wypozyczyć jakiś wzmak - hm ... czyżby jednak cos nie grało ? Po wstawieniu wzmaka w miejse amplitunera ( nie będę niko zasmucał opisem tego co słychac z tych kolumn made in China w oryginalnym zestawieniu ...) natychmiast poprawiła sie dynamika całości. Niestety w spośób nie wystaraczający. Otwarta kwestią jest to czy "świetne koluminki" Sonego da napędzic sie czyms innym niz kierat z parą koni. Stereofonia była wręcz idealna. Porawiła sie równiez czystość dzwięku. W dalszym ciągu jednak były prablemy z rozdzieleniem planów. Kolego był wyraźnie zdegustowany. Wzmacniacz oddał do sklepu. Dla mnie była to jednak ważna nauka - wystarczyło uszlachetnić jeden kolocek w torze dźwięku i zmaiana była od razu kolosalna !!! Drugi wniosek jest taki - kino domowe to kino domowe, a hi fi to hi fi. Koniec kropka. Nie ma hi endu na kinie domowym !!! Kolejna sprawa to taka, że nie ma to jak dobre samopoczucie. Kolego twierdzi iż jego zestawik ma 28 na 30 cech hi endowego sprzętu. Mój pseudozestawik ma 2 cechy z 30 ( jakis nędzny Krell z Mc Intoshem).
Krótko mówiąc - ważne jest to jak my odbieramy swój sprzęt a nie inni.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: słuchany w sklepie/salonie
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: nie kupiłem w końcu
Ile zapłaciłeś/aś?: nie nabyłem
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: nie wybrałem - powody przedstawiłem ;)
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: DLS R66 + wyższy Fatman, podlogowe Triangle ok 5-6k pln + Atoll 200, ktorys wzmacniacz vincenta z tymi M22. I nie tylko.
Esencja audiofilizmu, wzmacniacz stworzony do delektowania się niedostępnymi dla wzmacniaczy w tej cenie detalami, zwłaszcza w wysokich zakresach. Jeżeli dodamy do tego wyśmienitą stereofonię, tzw. \"oderwanie brzmienia od kolumn\" to mamy w efekcie prawie-idealny wzmacniacz do nagrań akustycznych, może niedużych składów jazzowych. Zupełnie nie sprawdzi się w elektronice, ani w dynamicznych, soczystych ariach wokalnych w stylu Dead Can Dance.
Teraz minusy, niestety będzie tego trochę.
Najważniejsze odczucie z odsłuchu polega na tym, że Creek + Eposy M22 to duet, dla którego reprodukcja dużej ilości informacji/detali zaczyna być w pewnym momencie problemem: Creek nie jest w stanie wyciągnąć z tych detali w autorytatywny sposób informacji najważniejszych, czyli zagrać dynamicznie, kiedy wymaga tego sytuacja (przedstawienie emocji) i delikatnie, kiedy w zamyśle arysty dźwięki miały być delikatne. Brakuje poskładania tych detali do kupy, w większą całość, emocjonalny przekaz artysty. Pozostawia wrażenie trochę oschłej barwy brzmienia. Istnieją wzmacniacze nawet w przedziale cenowym 4-6k pln które potrafią to dużo lepiej, np. Atoll 200 - oczywiście za cenę innych niedociągnięć ;)
Dalej, słuchając Creeka 5350 SE miałem wrażenie, że zniknął kawałek pasma, który mogę określić przełomem basu i środka, bo środkowy bas był na miejscu. Może to zasługa Eposów M22.
Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe.
Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.
Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.
Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.